Przejdź do głównej zawartości

Tutoriale i zamówienie z Royal-Stone

 Tak zwlekałam z tym krosnem, odkładałam na później, nie wiedziałam jakie wybrać. Możliwości jakie krosno przede mną rysowało w wyobraźni były ogromne. I znów nie spałam po nocach i rozmyślałam, do czego by mogło się przydać. Tak pewnego dnia zajrzałam na blog sklepu Royal-Stone i już wiedziałam, że zamówię u nich krosno i koraliki, żeby zrobić Bransoletkę na krośnie z koralikami Miyuki Tila Beads. Przy okazji zobaczyłam na ich blogu drugi interesujący tutorial na kolczyki BeatriceI tak na kilka dni miałam zapewnione mnóstwo zabawy (dlatego też nie publikowałam postów, po prostu przepadłam w koralikach :) a oto efekty: 










Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Naszyjnik i kolczyki "Delicate glow"

Długo miałam ochotę wypróbować koraliki dagger, wreszcie zamówiłam ich trochę za sprawą inspiracji ze strony artbeads.com , którą (muszę się przyznać ;) nałogowo przeglądam przed pójściem spać. Przy okazji zamówiałam też perły z najnowszej kolekcji Swarovski, ale te pokażę w oddzielnym poście. Tutaj jest link do mojej inspiracji: https://www.artbeads.com/design-studio/raindrops-at-sunset-dagger-beads-necklace/ A to już moja praca, kolczyki powstały przy okazji:

Koraliki czeskie

 Mają w sobie coś niepowtarzalnego, są urocze i przyprawiają o dobry humor - koraliki czeskie. Mam w planach, przy kolejnym wyjeździe do Czech, odwiedzić wreszcie fabrykę sławnych na całym świecie koralików. W ciągu ostatnich trzech lat, co roku byłam w Czechach. W roku 2015 w Pradze, cóż wtedy koraliki nie były jeszcze moją pasją. W 2016 spędzaliśmy Wielkanoc w Szklarskiej Porębie i wyskoczyliśmy do Czech na przejażdżkę. Po drodze zobaczyłam w miejscowości Zasada fabrykę koralików PRECIOSA ORNELA Inc. Niestety była niedziela i była zamknięta. Podekscytowana, czekałam w hotelu do poniedziałku, żeby zadzwonić i zapytać, czy następnego dnia będzie otwarte. Nad ranem dodzwoniłam się do uprzejmego Czecha, który ewidentnie spożywał właśnie śniadanie i na moje pytanie po angielsku, odpowiedział po czesku, że "n epracuji". Cóż były święta. W 2017 pojechaliśmy na kilka dni do Wisły, żeby wypocząć i skorzystać z basenów w Gołębiewskim. Jako, że nie lubimy siedzieć w miejscu, znów poj